Klasyczna nauka prawa karnego, oparta wyłącznie na pojęciu winy i kary, nie spowodowała, wbrew założeniom i oczekiwaniom jej twórców, spadku przestępczości, a można nawet powiedzieć, że przyczyniła się do jej wzrostu. Poglądy te, w drugiej połowie XiX wieku spotkały się ze zdecydowaną krytyką innych teoretyków prawa, którzy utrzymywali, że sama racjonalizacja sprawiedliwościowa wcale nie służy walce z czynami przestępnymi. Wysunięto zatem postulaty, by do nauki prawa karnego wprowadzić zupełnie nowe pojęcie, a mianowicie społeczne niebezpieczeństwo czynu. Teoretyczne rozważania nad tym zagadnieniem spowodowało, iż musiało wprowadzone zostać jeszcze inne pojęcie, a mianowicie: środek zabezpieczający, który obok kary zasadniczej oraz kary dodatkowej miał oddawać istotę zmian. Zwolennicy środków zabezpieczających dowodzili, że pod tym pojęciem należy rozumieć środki przymusu społecznego wobec sprawców czynów zabronionych w sytuacji, gdy wina sprawcy nie zachodzi.[...]