P.D.: - Po 1 stycznia 2003 roku funkcjonariuszom celnym przybędzie zadań, ale po 1 stycznia 2004 roku, gdy prawdopodobnie będziemy już w Unii Europejskiej, obowiązków ubędzie. Czy nie okaże się, że na zachodniej granicy funkcjonariuszy celnych jest za dużo?
J.W: - Przed majem 2002 roku, gdy powołano izby celne, w administracji celnej można było wyczuć niepewność. Pracownicy zastanawiali się, czy dojdzie do redukcji. Teraz można powiedzieć, że tak się nie stanie. Był okres, gdy oddawaliśmy etaty tzw. emeryckie (po osobach, które przeszły na renty lub emerytury). Przekazywano je na wschodnią granicę. Proces ten, w związku z planowanym zwiększeniem obowiązków, został zatrzymany. Dzięki temu jesienią przyjmiemy kolejnych pięciu celników, w tym czterech do urzędu w Świnoujściu.
[...]