Bilateralism and Unilateralism: The Future of International Trade Relations?
Polityka handlu międzynarodowego znajduje się aktualnie w fazie głębokiej transformacji. Zasadniczo Światowa Organizacja Handlu wciąż opiera się na osiągnięciach Rundy Urugwajskiej z 1995 roku. Wielkie nadzieje pokładano więc w kolejnej rundzie negocjacji, tj. Rundzie z Dohy (zwanej także Rundą Katarską) zainicjowanej w 2001 roku, jednak przyniosła ona rozczarowująco skromne efekty. Negocjacje znalazły się w impasie, tak że do dzisiaj nie udało się osiągnąć pomyślnego rezultatu[1]. Co więcej, także wyniki spotkań ministerialnych WTO na Bali i w Nairobi w 2014 oraz w 2015 roku pokazały, że jakiekolwiek kroki w kierunku bardziej wszechstronnej liberalizacji w ramach Światowego Systemu Handlu są trudne do zrealizowania. Tym niemniej, pomimo zastoju w negocjacjach z Dohy, w ciągu kolejnych 15 lat międzynarodowe stosunki handlowe nadal się rozwijały.
[1] Zob. np.: Wywiad z dyrektorem Szwajcarskiego Sekretariatu Stanu ds. Gospodarki (SECO), Gabrielle Ineichen-Fleisch, Neue Zürcher Zeitung, 1.4.2017, str. 34 oraz Bernhard Hoekman (red.), The Global Trade Slowdown: A New Normal? Centre for Economic Policy Research (CEPR), VoxEU.org eBook, CEPR Press 2015.[...]