Mamy polityków – jak sądzi Maciej Rybiński – którzy ocknęli się przed wyborami i uderzyli na alarm, zapowiadając, że będą walczyć z bezrobociem. Jednak pomysły na zwalczanie bezrobocia są... „mało konkretne, nieprzekonywujące, wprost naiwne”. Analizując niektóre, wybrane projekty można stwierdzić, że sukces w Polsce polegający na tworzeniu nowych miejsc pracy – wymaga ostrzejszych thatcherowskich posunięć. Polityka łataniny, pospiesznego klajstrowania nieuchronnie pogłębiających się trudności w ograniczaniu lawinowo rosnącego bezrobocia, prowadzi do pewnej klęski pomysłów „naiwnych”. Tak wiec istnieje wybór między pewnością porażki dotychczasowych strategii lub prawdopodobieństwem sukcesu strategii alternatywnych. Dlatego wymuszony thatcheryzm może stać się atrakcyjną propozycją.[...]